Rynek Infrastruktury
Przedstawiciel ze spółki Poldim tłumaczył się z powstałej sytuacji oraz przedstawił propozycję sądowej upadłości układowej. Jeżeli doszłoby do układu, wszyscy wierzyciele będą mogli odzyskać jedynie 40 procent należnych pieniędzy.
Przedsiębiorcy wyszli z pomysłem przejęcia zobowiązań Poldimu przez innych członków konsorcjum. Jednak przedstawiciele Strabagu, dla którego mieliby pracować pokrzywdzeni podwykonawcy nie byli skłonni do przejęcia problemowego spadku po Poldimie.
GDDKiA zasugerowała przedsiębiorcom dochodzenie swoich roszczeń przy pomocy ogłoszonej przez ministra Nowaka ustawy, która ma regulować stosunki między wykonawcami i podwykonawcami. Na ustawę należy jednak poczekać.
Podwykonawcy domagali się również zapłaty od GDDKiA, jednak ta tłumaczy, że będzie to możliwe dopiero po wejście w życie ustawy zaproponowanej przez ministra transportu oraz po uzyskaniu przez właścicieli firm sądowych nakazów zapłaty. Jeżeli podwykonawcy nie dostaną pieniędzy, będą blokować drogi.